Odwiedzam

niedziela, 3 października 2010

czasoumilacz...

Jesień już chyba na dobre rozgościła się u nas…  poranki rozjaśniają się leniwie, wieczory są  wilgotne a to co zostaje między nimi jest niedoświetlone i za krótkie.  Na targach warzywnych  można już znaleźć typowe jesienne atrybuty jak  dynie, śliwki i grzyby a domowe kominki przechodzą inaugurację…coraz częściej zamykamy okna i drzwi na tarasy i balkony. Nie ulega wątpliwości - sezon ogrodowy powoli się kończy.   Proponuję więc przenieść troszkę aktywności z rabatek do domu, poniżej - kolejny czasoumilacz :)

 składniki:
2 szklanki mąki pszennej, 20 dag masła, 6 jajek, 2 szklanki cukru, 3 łyżki kakao, 1 cukier waniliowy,   2 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia, 50 dag wiśni i garść borówek (można dodać inne owoce np. śliwki, owoce mogą być mrożone).
wykonanie:
Masło utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na gładką masę, dodać żółtka, proszek do pieczenia oraz mąkę i dokładnie wymieszać. Z białek ubić sztywną pianę i delikatnie połączyć ciastem. Połowę ciasta przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Kakao wymieszać z 3 łyżkami wody i dodać do drugiej połowy ciasta. Na jasne ciesto wyłożyć ciemne a na wierzch owoce. Piec 40 min. w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 C.

P.S aby ciasto było bardziej wilgotne dodaję 2 czubate łyżki jogurtu naturalnego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz